|
|
|
|
|
Higiena
głosu
Wiele osób wyczynowo pracujących
głosem (piosenkarzy, aktorów, dziennikarzy, nauczycieli,
itd.) na co dzień, czyli nie podczas wykonywania pracy
wykorzystuje głos bardzo delikatnie. Nigdy nie krzyczą,
nie mówią podniesionym głosem, nienadwyrężają strun
głosowych. Nawet w zwykłych relacjach międzyludzkich
komunikują się mówiąc półgłosem – delikatnie.
Dlaczego?
Narząd głosu u piosenkarzy jest bardzo
wyćwiczony przez co bardzo delikatny, zdolny do bardzo
dużego i efektywnego wysiłku jednak po wcześniejszym
odpowiednim przygotowaniu – serii ćwiczeń wokalnych
dykcyjnych, artykulacyjnych.
Śpiew często porównuję do sportu.
Wyobraźcie sobie sportowca zawodowo skaczącego w dal.
Biegnie po bieżni i na końcu odbija się na desce
lądując po kilku metrach w piaskownicy. Natomiast zanim
przystąpi nawet do próbnego biegu i skoku musi się
przygotować, zrobić odpowiednią rozgrzewkę całego
ciała, a w szczególności mięśni bezpośrednio
odpowiedzialnych za jego dyscyplinę sportową. Żaden
zawodowy sportowiec nawet nie pomyśli o przystąpieniu
do głównego ćwiczenia bez wcześniejszej rozgrzewki. A
co by było gdyby taki doskonały sportowiec miał
chwilowe „zaćmienie mózgu” i postanowił wejść na
bieżnię bezpośrednio po przybyciu na stadion?
Prawdopodobnie skończyłby w szpitalu z co najmniej
poważnie naderwanymi ścięgnami. Wracałby do zdrowia
przez wiele miesięcy i nie wiadomo czy jeszcze mógłby
wrócić do zawodu sportowca.
Czy przesadzam? Zdajecie sobie sprawę,
że zawodowy sportowiec jest w stanie osiągać wyniki
nieporównywalne ze zwykłymi ludźmi. Osiągnął to
poprzez odpowiednie, czasami wieloletnie systematyczne
ćwiczenia. Jego ciało jest zdolne do niewyobrażalnego
wysiłku dla zwykłych ludzi – nie sportowców. Ale
dopiero po odpowiedniej rozgrzewce, bo gdyby z niej
zrezygnował powstał by problem. Mózg kazałby
mięśniom wykonać normalną jak na te okoliczności
pracę, wejść na bieżnię, zacząć bardzo szybko biec,
odbić się w odpowiednim miejscu na desce i poszybować
na kilka metrów lądując w piaskownicy. Bez rozgrzewki
prawdopodobnie by nawet nie dobiegł do miejsca wyskoku
wcześniej nadrywając sobie ścięgna. Mózg kazał
zrobić to co zwykle, jednak mięśnie bez rozgrzewki nie
byłyby w stanie sprostać wymaganiom mózgu.
Uważam, że podobnie jest z wokalistami.
Bez rozgrzewki będę w stanie zaśpiewać piosenkę.
Jeśli nie będzie w za wysokiej tonacji to nawet sobie
poradzę, ale będzie to dla mojego głosu nieprzyjemne,
może nawet bolesne, i może nawet zachrypnę na 1 czy 2
dni. Natomiast mój znajomy, który nie śpiewa wyczynowo
też spróbuje ze mną zaśpiewać i nie odczuje takiego
dyskomfortu. Dlaczego? Ponieważ jego możliwości
wokalne są znacznie bardziej ograniczone w porównaniu
do moich. Moje struny głosowe są znacznie bardziej
wyćwiczone (elastyczne, delikatne) zdolne - po
odpowiedniej rozgrzewce - osiągnąć nieporównywalne dźwięki
w porównaniu z dźwiękami mojego kolegi. Jego struny
nie są wyćwiczone, są znacznie mniej elastyczne przez
co możliwości wokalne w porównaniu do moich żadne.
Poza tym ja po rozgrzewce mogę śpiewać piosenkę w
wielu tonacjach, w niektórych jest mi wygodnie, w
niektórych nie ale mogę śpiewać w różnych, a mój
znajomy może pozwolić sobie na zaśpiewanie jedynie w
tonacji starannie mu dopasowanej aby w ogóle dał rady
zaśpiewać, żeby nie było mu miejscami za nisko ani za
wysoko.
Myślę, że osoby którym udało się
doczytać do tego miejsca już wiedzą dlaczego m.in.
Edyta Górniak kiedy słyszymy ją wypowiadająca się w
telewizji mówi półgłosem, a kiedy słyszymy jej
nagrania to powala nas potęgą swojego głosu.
-----------------------------------------------------
1. Najczęściej spotykane
dolegliwości gardła
Często
bagatelizuje się pierwsze objawy chorobowe, które mogą
się rozwinąć w przewlekłe stany zapalne
- do czego świadomy wokalista nie może dopuścić.
Oszczędzanie głosu jest bardzo ważne w stanach
zapalnych któregokolwiek z elementów aparatu mowy (gardła,
krtani, tchawicy, oskrzeli)
Zdarza się jednak, że dopada nas jakaś infekcja, wirus
lub zwykłe przeziębienie. Niektóre schorzenia pojawiają
się chwilowo, uniemożliwiając śpiewanie i wykonywanie
ćwiczeń. Niestety, są też takie, które przewlekle
utrudniają funkcjonowanie. W trakcie przechodzenia tego
typu dolegliwości należy w miarę możliwości
minimalnie używać gardła, nie woilno szeptać, ale
bardzo delikatnie mówić półgłosem.
Każda dolegliwość trwająca bez zmiany dłużej niż
tydzień lub pogarszająca się powinna być
skonsultowana u lekarza foniatry.
- Chrypka
- jeśli nie powstała na skutek przeziębienia,
jest wynikiem niepoprawnej, nieskoordynowanej
pracy całego aparatu mowy (oddechu, artykulacji,
fonacji), najprawdopodobniej wzmożonego
napięcia mięśni krtani, do których rozluźnienia
zachęcamy na każdym kroku w trakcie ćwiczeń
wokalnych. Najlepszym lekarstwem na zachrypnięte
gardło jest milczenie. Aby możliwie najszybciej
powrócić do naturalnego brzmienia głosu,
najlepiej porozumiewać się z otoczeniem jedynie
szeptem.
- Bezgłos
(afonia) - jeśli jego pojawianie się nie jest
spowodowane wadą anatomiczną strun głosowych (co
może stwierdzić jedynie lekarz), powstaje
zazwyczaj w trakcie ostrego zapalenia krtani lub
na skutek zaniedbywania chorób gardła.
- Guzek
śpiewaczy - a raczej guzki, gdyż występują
parami, powstają na skutek nieprawidłowej
emisji głosu. Pojawiają się jako niewielkie (często
wielkości zaledwie główki od szpilki, chociaż
mogą się rozrastać do nawet 3 mm średnicy)
zgrubienia równolegle na obrzeżach strun
głosowych. Dostrzec je może jedynie foniatra w
trakcie badania z użyciem specjalnego systemu
lusterek.
- Zapalenie
krtani - często jest następstwem zapalenia
gardła lub anginy. Czasami powstaje na skutek
przegrzania lub oziębienia organizmu. Jeżeli w
trakcie choroby nie dba się o głos (chodzi głównie
o unikanie głośnej mowy, krzyku, długich
dyskusji pełnym głosem), skutki mogą być
poważne i długotrwałe.
2. Czego, dbając o głos, należy
unikać
- gorących
i zimnych napojów, lodów, niskich temperatur (szok
termiczny): różnica temperatur ma
niekorzystny wpływ na rozciągliwość strun
głosowych, które są w bardzo bliskim
sąsiedztwie przełyku - a co za tym idzie - możliwości
śpiewacze;
- kurzu
i suchego powietrza: brak odpowiednio
nawilżonego powietrza szybko wysusza śluzówkę
(wnętrze naszej buzi i gardła);
- czekolady,
toffi, chrupków, ciastek: pokarmów
zaklejających gardło, które jeszcze po zakończeniu
posiłku przez pewien czas odczuwamy, a które
mamy wrażenie, że zaklejają krtań i struny
głosowe, uniemożliwiając ich pełną pracę.
Bezpośredniego kontaktu ze strunami głosowymi (wiązadłami
głosowymi) pokarmy nie mają jednak w jamie
ustnej zmienia się można powiedzieć
środowisko i niedobrze jest dla strun głosowych.
- napojów
gazowanych: wysuszają śluzówkę, nie
dobrze oddziaływają na samopoczucie i
możliwości oddechowe, gdyż nagromadzone w
żołądku gazy zmniejszają pole manewru
przepony, poza tym czasami chcą opuścić nasz
organizm dołem lub górą rozpraszając nasza
uwagę w trakcie występu;
- nikotyny:
pomijając sprawy higieniczne, zmniejsza ona
odporność na choroby krtani i płuc i
przyśpiesza bolesną śmierć, dym tytoniowy
źle wpływa na elastycznośc strun głosowych,
ograniczając możliwości wokalne;
- alkoholu:
powoduje podrażnienia śluzówki i - o czym
zapewne wszyscy wiedzą - otumanienie i brak
ograniczeń w "śpiewie", mogące mieć
katastroficzny wpływ na późniejsze - trzeźwe
gardło;
- hałasu
w otoczeniu: przymusza on aparat mowy do
mocniejszej pracy, głośnego (mocnego) śpiewu
czy mowy; czasami - nie zdając sobie z tego
sprawy - można pozornie bez powodu dostać
chrypki;
- rozmów
w zatłoczonychch miejschach (tramwajach,
autobusach itp.): prowadzenie rozmów w
takich okolicznościach nie dość, że
nadwyręża gardło, gdyż w takich miejscach
zwykle mówi się na podwyższonym głosie aby
być słyszalnym, to jeszcze zwiększa się
ryzyko złapania infekcji, gdyż kiedy mówimy
korzystamy ze znacznie większej ilości
powietrza i więcej wdychamy powietrza z różnymi
zarazkami.
- krzyku
i długotrwałego szeptu: mogą się
przyczynić do nadwerężenia strun głosowych;
- nawykowego
kaszlu przed występem: może uszkadzać
fałdy głosowe;
- napinania
mięśni aparatu mowy i klatki piersiowej:
co zwykle ma miejsce m.in. podczas
niewłaściwego oddychania;
- seksu
przed występem?: o ile ktoś zwykle
krzyczy powinien się powstrzymać:-);
3. Co dbającym o głos zaleca
się
- wodę
mineralną: pitą w dużych ilościach,
jednak 2-3 godziny przed występem w małych.
Zaleca się chodzenie przez cały dzień z
butelką 1,5 l mineralnej nie gazowanej wody i
wypicie tej porcji w ciągu dnia, pozatym pijemy
inne napoje tak aby dzienna dawka wypitych płynów
nie była mniejsza niż 2-3 litry. Przedstawiam link do
interesującego artykułu o wodzie, jaka dla kogo
będzie najlepsza. http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,101460,3571274.html
- czekoladę:
w całości, najlepiej gorzką,, jednak nie później
niż 30 minut przed występem, po czym jeszcze
należy wypłukać usta woda. Czekolada jest
granatem energetycznym, poprawiającym nastrój,
dodającym energii nie mniej niż jakiś
energizer.
- surowe
jajka: picie jajek nie ma ogromnego
wpływu na jakość głosu ale minerały i
witaminy zawarte w jajkach są bardzo zdrowe nie
tylko dla głosu.
- oliwę
z oliwek: picie lub raczej płukanie
gardła i wypluwanie nie ma dużego wpływu na
jakość głosu ale minerały i witaminy zawarte
w oliwie są bardzo zdrowe dla głosu.
- ubieranie
się ciepło (właściwie): szczególnie
kiedy rozpocznie się jesień, już we wrześniu
trzeba nosić czapkę i szalik, i zapomnieć o
odsłanianiu pępka z kolczykiem od września do
maja. Osoby chodzące do szkoły w tym okresie
nie powinny na przerwach wychodzić bez ubrań na
zewnątrz, a dorośli mający zwyczaj wypadać z
biura na zewnątrz budynku na papierosa lub w
celach integracyjnych towarzysząc papierosiarzom też
powinni się ubrać.
- dobry
wypoczynek przed występem: w dniu
występu należy się wyspać, a w przeddzień
lepiej już nie śpiewać i wypoczywać również
psychicznie.
4.
Środki farmaceutyczne dla wokalistów
- Homeovox®
- tabletki do ssania
Szybko i skutecznie łagodzi objawy infekcji górnych
dróg oddechowych i następstwa nadwerężenia
strun głosowych: ból gardła, chrypkę, utratę
głosu, drażniący, suchy kaszel.
- Homeogene
9® - tabletki do ssania
Likwiduje ból gardła nasilający się przy
przełykaniu, zaczerwienienie, uczucie pieczenia
gardła, drapania w gardle. Działa wspomagająco
w zapaleniu krtani i tchawicy.
- Neo-angin®
- tabletki do ssania
Działają zapobiegawczo i leczniczo w
schorzeniach jamy ustnej i gardła, takich jak:
nieżytowe zapalenie gardła, zapalenie migdałków,
chrypka, przeziębienie.
- Tantum
Verde Nebulizator ® - płyn do rozpylania w
jamie ustno-gardłowej
Środek przeciwzapalny i przeciwbólowy, ma
również miejscowe działanie znieczulające i
odkażające.
- Cholinex
- tabletki do ssania.
Przeznaczone do stosowania podczas bólu gardła.
Wskazane przy stanach zapalnych błony śluzowej
gardła i jamy ustnej, pierwszych objawach
wirusowego zakażenia górnych dróg oddechowych,
pomocniczo przy zapaleniu migdałków
podniebiennych.
- Strepsils
- tabletki do ssania.
Przeznaczone do stosowania w stanach zapalnych
gardła i jamy ustnej, np.: ból i zapalenie gardła
oraz krtani, zapalenie migdałków, zapalenie błony
śluzowej jamy ustnej, zapalenie dziąseł.
- Tymianek
I Podbiał - tabletki do ssania.
Stosowany jest pomocniczo w przewlekłych stanach
zapalnych dróg oddechowych, w nieżycie błony
śluzowej, w suchym kaszlu, chrypce.
- Witaminy
A lub A+E w kroplach lub w pigułkach jednak nie
do połknięcia a do rozpuszczenia na języku.
Poza tym cała gama aerozoli.
Na stronach aptek internetowych możecie
przejrzeć działy dotyczące leków na gardło. Tu
podaję przykładowy LINK http://e-medest.home.pl/index.php?cPath=33_34
Na koniec pragnę zauważyć,
że podawałem nazwy preparatów wyłącznie w celach
informacyjnych, nikt za tę reklamę mi nie zapłacił, z
publikowania tych informacji nie czerpię zyskó. Wskazany
link do strony internetowej apteki był całkiem
przypadkowy, pierwszy który znalazłem.
|
|
|
|